Łączna liczba wyświetleń

czwartek

Życie ludzi zmienia [5]

Siedziałam i rozmyślałam tak godzinę. Moje rozmyślenia przeprawy ręce obejmujące mnie w pasie. Odwróciłam. "cześć skarbie" Filip spojrzał na mnie i szeroko się uśmiechnął . " co ty tu robisz ?" spytałam wyjmując słuchawki z uszu. "Idę na imprezę, chodź pójdziemy do Ciebie i idziemy razem" . Powiedział pewny, że pójdę z nim. W moich oczach pojawiły się łzy . Szybko odwróciłam wzrok. "Ej mała. czemu ty płaczesz?" Zaczął się troszczyć. pomimo że nie wyglądał na takiego zawsze martwił się o wszystkich, a najbardziej o mnie. Ukucnął przede mną położył ręce na moich kolanach i spojrzał na mnie proszącym wzrokiem. Opowiedziałam u o wydarzeniach z rana, o tym, że nie mam już nikogo. Popłakał się. Tak On. Ten twardziel który zawsze stawał w mojej obronie. Pierwszy raz w życiu się popłakał. Przytulił mnie z całej siły " Kochanie wiesz, że jestem z Tobą. Masz mnie wiem, że to nie wiele bo jestem tylko chłopakiem ale wiedz że zawsze będę przy tobie" . Siedzieliśmy jeszcze chwilę po czym wstał wziął mnie za rękę i powiedział " Idziemy do domu musisz się wyspać. pogadam z Twoją ciotką żebym został przy Tobie. Ona mnie lubi więc nie będzie problemu. " 

4 komentarze:

  1. http://naszainnarzeczywistosc.blogspot.com/17 maja 2012 08:25

    < 33 . / http://naszainnarzeczywistosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. pisz jak najczęściej będziesz mogła, bo to naprawdę cudowne!;o

    OdpowiedzUsuń
  3. pisze pisze. ale co w tym cudownego ;oo ?

    OdpowiedzUsuń
  4. po prostu strasznie zaciekawiła mnie ta historia, uwielbiam czytać takie opowiadanka o życiu.

    OdpowiedzUsuń