Łączna liczba wyświetleń

piątek

Życie ludzi zmienia [3]

Leżałam tak z mała dobrą godzinę, po czym zasnęła. Przykryłam ją kocem i spojrzałam na twarz aniołka. "Niech ona nie zmieni się tak jak ja, niech zostanie Aniołkiem" pomyślałam. Łzy spłynęły po mej twarzy. Szybko je otarłam i zeszłam na dół. Weszłam do nowoczesnej kuchni. Ciotka akurat siedziała przy stole. Zrobiłam sobie gorącej herbaty i usiadłam obok niej. - Ciociu. Kiedy ja się tak zmieniłam? - zapytałam - kiedy zmieniłam się na taką imprezowiczkę ? Kiedy tak bardzo odcięłam się od rodziny ? - dokończyłam. Ciocia milczała. Spojrzała na mnie a łzy spłynęły po jej delikatnej twarzy. - Widzisz kochana- zaczęła. - zmieniłaś się tak po wakacjach 2 lata temu. Poznałaś nowych znajomych. Zaczęłaś częściej wychodzić, potem nocowania u znajomych, aż w domu zaczęłaś bywać tylko z rana. - spojrzałam na nią smutnym wzrokiem. Nie wiedziałam co powiedzieć. Jednak po chwili rozmowa zaczęła ciągnąć się dalej. Rozmawiałyśmy tak ponad godzinę. Nie mogłam uwierzyć w to co słyszę. Nie mogłam uwierzyć kim jeszcze dzisiaj byłam. - Śmierć rodziców uświadomiła mi że popełniłam wielki błąd. Od dzisiaj się zmienię. Nie pozwolę Korneli popełnić tego samego błędu. Będę dla niej jak mama , przyjaciółka, siostra. Wszystkim czym sobie zapragnie. Szkoda tylko, że zrozumiałam to wszystko tak późno.. Szkoda, że tyle musiało się wydarzyć...

2 komentarze:

  1. Coś zawsze musi się wydarzyć, żebyśmy coś zrozumieli : / . Ja chyba też muszę się zmienić, bo jeśli moje życie ma wyglądać jak twoje to zacznę wszystko zmieniać .

    OdpowiedzUsuń
  2. nie nie nie. chciałabym wspomnieć , że to co w tej książce jest opisane ty tylko i wyłącznie moja wyobraźnia. żeby nie było

    OdpowiedzUsuń